Czy zbliża się właśnie Twój pierwszy, wyczekiwany wyjazd do stajni?
Na pewno będziesz czuł się świetnie mogąc w końcu spędzić czas z koniem.
Zanim jednak podejdziesz do konia zapoznaj się zasadami bezpieczeństwa w stajni >>Kliknij<<
Ale czy zastanawiałeś się jak w ogóle powinniśmy zachowywać się w obecności konia, aby było mu z nami równie dobrze?
Kluczową, pierwszą zasadą jest zachowanie spokoju
– bez niego ani rusz, bo zwierzę wyczuwa wszystkie nasze emocje. Starajmy się, aby wszystkie działania były zdecydowane, ale bez gwałtownych ruchów, które mogłyby przestraszyć naszego podopiecznego. To samo tyczy się biegania lub krzyków w stajni. Przestraszone konie będą próbowały ratować się ucieczką, która jest ich naturalnym sposobem obrony, a te zamknięte w boksie, nie mające takiej możliwości, mogą próbować ratować się kopnięciem lub ugryzieniem.
Jeżeli to już wiemy, możemy przejść do prawidłowego wejścia do boksu konia. Warto tutaj zaznaczyć, że koń swój boks traktuje jak przestrzeń osobistą, w której czuje się najbardziej swobodnie. Tym samym szybkie wtargnięcie do niego może być dla zwierzęcia wyjątkowym powodem do stresu. Aby tego uniknąć musimy poinformować konia głosem o naszej obecności np. wymawiając jego imię lub cmokając. Jednak jeszcze przed wejściem należy upewnić się, że koń na pewno nas zauważył. Możemy to stwierdzić, jeśli np. obróci głowę w naszym kierunku. Wtedy możemy już śmiało wejść do boksu i nawiązać kontakt fizyczny poprzez pogłaskanie lub poklepanie konia w okolicy szyi lub łopatki.
A jak właściwie poruszać się będąc już w boksie?
Najbezpieczniejsze dla nas miejsce znajduje się tuż przy łopatce konia. Ogółem im bliżej jego boków jesteśmy tym lepiej dla nas, ponieważ koń nie potrafi kopać w bok bez skrętu tułowia. W związku z tym spada wtedy znacząco ryzyko trafienia przy ewentualnej próbie kopnięcia.
A co jeśli chcemy przejść na drugą stronę zwierzęcia?
Najlepszym wyjściem jest okrążenie go szerokim łukiem poza zasięgiem kopyt. Jednak musimy pamiętać, że wychodzimy wtedy z jego pola widzenia, dlatego podchodząc z drugiej strony należy ponownie zasygnalizować głosem naszą obecność i poczekać na reakcję wierzchowca. Jeśli zaś nie mamy na tyle miejsca, aby bezpiecznie wykonać taki manewr, najlepszym wyjściem będzie przejście pod szyją konia. Wiąże się to jednak z wejściem w jego martwe pole, dlatego powinniśmy zachować szczególną ostrożność, nie wykonywać gwałtownych ruchów i cały czas informować zwierzę o naszej pozycji za pomocą głosu lub dotyku.
Jeżeli będziecie stosować się do tych kilku prostych zasad możecie mieć pewność, że nasi czterokopytni przyjaciele będą się czuli przez Was zrozumiani. A co najważniejsze przebywanie razem będzie największą przyjemnością pod słońcem.
Niezbędny sprzęt dla początkującego jeźdźca >>tą informację znajdziesz tutaj<<
Co koniecznie zabrać na obóz jeździecki ? >>sprawdź<<
jc