Książka "Konie, dzieci, wilkołaki... czyli spełnianie marzeń" powstała w 2003 roku. Autorem książki jest Adam Żuchowicz, inżynier zootechnik oraz założyciel Klubu Jeździeckiego Amigo i sklepów Jeździeckich Amigo.
To książka dla dzieci, ale dorośli też chętnie ją czytają. Opowiada historię kilkorga dzieci rozpoczynających swoją przygodę z końmi, w klubie jeździeckim, w małym, polskim miasteczku.
Czy warto ją przeczytać? Zobaczcie co sadzą o niej Ci, którzy już ją przeczytali.
Co sądzi o książce 13-letnia (w 2003 roku) Ania, laureatka konkursu na tytuł książki?
"Moim zdaniem, książka jest niezwykle ciekawa i bardzo łatwo się ją czyta, ponieważ bohaterami są zwykłe dzieci, mające marzenia jak każdy z nas. Jest wspaniałą opowieścią, dlatego, że opowiada o przyjaźni i przygodach związanych z końmi. Można ją polecić zarówno wszystkim zapalonym koniarzom, jak również tym, którzy mają jakieś marzenia, a chyba każdy jakieś ma".
A jak oceniła ją Anna, wieloletnia instruktorka jeździectwa, pracująca na co dzień z młodymi ludźmi?
" Gdyby to była książka przygodowa, byłaby świetna, gdyby była tylko książką instruktażową, też byłaby świetna, ale ponieważ jest jednym i drugim jednocześnie, jest doskonała"
Co myśli o książce 15-letnia (w 2003 roku) Basia, internetowa koleżanka autora?
"Historia bardzo mi się podoba. Książka jest napisana w przystępny sposób, więc jej lektura sprawiła mi wielką przyjemność. Ja nie potrafię jeszcze "robić przy koniu", ale z tej opowieści wiele się nauczyłam i to w bardzo przyjemny sposób. Z ochotą śledziłam losy bohaterów tej historii".
I jeszcze opinia 14-letniej (w 2003 roku) Asi, pierwowzoru jednej z postaci.
"Moim zdaniem, książka jest napisana w taki sposób, że powinna trafić nawet do laików. Podejrzewam, że mało kto uwierzy, iż większość tych scen wydarzyło się naprawdę. Książka strasznie mi się podobała".
Opinie o książce zachęcające?
Przeczytaj pierwszy rozdział >>kliknij<<
Angielska